Tak mniej więcej przebiegła rozmowa anonimowego rozmówcy z Komendantem Posterunku Straży Leśnej w Nadleśnictwie Człopa.
   „Zgłoszenie otrzymałem 18 lipca w godzinach wieczornych" – relacjonuje p. Jacek Koperek – Komendant Posterunku Straży Leśnej w Nadleśnictwie Człopa. „Od razu udałem się na wskazane miejsce, gdzie czekał na mnie leśniczy L-ctwa Mielęcin – Paweł Remiszewski. Na miejscu zastaliśmy żywego jelenia byka złapanego w tzw. wnyko. Zwierzę było wystraszone, wychudzone i wycieńczone. Jeleń musiał spędzić kilka dni w tej pułapce. Stalowa linka grubości 0,5 cm zaplątana była na porożu jelenia. Wspólnie z leśniczym próbowaliśmy oswobodzić zwierzę, ale jakakolwiek próba zbliżenia się do zwierzęcia i uwolnienia go potęgowała jego agresję" – kontynuuje Komendant.
   „Postanowiłem wezwać lekarza weterynarii, który zaaplikował zwierzęciu środek uspokajający. Jeleń jednak długo pozostawał „czujny", farmakologia zrobiła swoje dopiero po około 30 minutach. Po tym czasie jeleń położył się i uspokoił. Wówczas podeszliśmy  i uwolniliśmy go.
   Z uwagi na wielogodzinne działanie środka uspakajającego jeleń pozostał na miejscu. Następnego dnia tj. około 4.30 nad ranem byłem znów na miejscu zdarzenia. Całe szczęście jelenia już nie było, oznacza to, że cały i zdrowy udał się w głąb lasu".

   Jak widać problem kłusownictwa jest wciąż aktualny. Na przełomie roku 2014/2015 w obwodach łowieckich PZŁ w całej Polsce doszło do 2048 zdarzeń kłusowniczych, ujęto 71 sprawców, 414 spraw przekazano organom ścigania, zebrano 74 524 szt. urządzeń kłusowniczych, w tym blisko 72 tyś.  stanowiły wnyki. Zwierzynę jaką znajdowano w tych urządzeniach to głównie sarny (3023 szt.),  jelenie (293 szt.), daniele (54 szt.) i łosie (28 szt.)*

Sprawcę opisywanego zdarzenia ściga Państwowa Straż Łowiecka.

*dane na podstawie GUS „Leśnictwo Forestry 2015" www.stat.gov.pl